Słodka, czarująca, obdarzona nieco zadziornym głosem Alice Avery, nie raz udowodniła, że potrafi kokietować swoimi piosenkami. Świetnym przykładem jest „Oops Baby”, gdzie w niezwykle kobiecy sposób psoci i płata figle swojemu mężczyźnie. Do stylizacji retro zarówno Alice, jak i piosenka, pasują idealnie. Dla samej wokalistki to czysta zabawa muzyką, co słychać i widać już przy pierwszym obejrzeniu klipu.

Pochodząca z Belgii Alice Avery to świeża i młoda artystka na scenie miedzynarodowej. Bynajmniej przed upublicznieniem „Have it all” i „U make my heart beat” nie próżnowała. Od samego początku brała udział w konkursach, śpiewała w chórach, spróbowała swoich sił w X-factor i dostała się na prestiżowy Musical Theatre course in the Royal Academy of Dramatic Arts w Londynie. Alice podbija serca fanów swoimi piosenkami, do których sama pisze teksty. Niedługo ich rzesza z pewnością się powiększy, bo to jest ten typ artysty, który nie osiada na laurach, ale ciągle rozwija swoją twórczość.