"Mon Âme" to pierwszy singiel promujący nowy album Michała Kwiatkowskiego pt. "Chopin etc.".

Album ten jest wypadkową fascynacji artysty kompozycjami Fryderyka Chopina i ich wpływem na światową muzykę rozrywkową. Przez lata Chopin stawał się inspiracją dla twórców takich jak: Serge Gainsbourg, Jane Birkin czy Donna Summer.

Do tego elitarnego grona dołącza właśnie Michał, który jako jeden z nielicznych Polaków osiągnął sukces komercyjny we Francji.

Tekst utworu Mon Âme mówi o tym, co artysta zostawi po sobie po odejściu ukochanej osoby. Mówi o inspiracji, twórczości i o momencie, w którym po kompozytorze zostają tylko jego dzieła a jego kochanka/kochanek znajduje miłość w innych ramionach.

W teledysku do piosenki Michała pokazane jest życie kobiety, którą widzimy w trzech różnych ważnych chwilach w jej życiu. Najpierw, gdy jest małą i beztroską dziewczynką. Później jako kobietę, zakochującą się w artyście, który umiera. Po czym jako starszą kobietę, która błąka się i szuka swojego ukochanego, o którym nigdy nie udało jej się zapomnieć.

Krótko o projekcie "Chopin Etc"

Projekt "Chopin etc." to nie tylko album długogrający, lecz przede wszystkim zapowiedź występów live, które łączą muzykę z teatrem. To przedstawienie jest idealnym dopełnieniem konceptu albumu, ukazaniem Michała w zupełnie nowej roli.

W wieku trzydziestu lat i po trzech solowych płytach Michał Kwiatkowski wyrusza w nową podróż: związaną ze spektaklem i płytą zainspirowaną w stu procentach dziełami swojego rodaka, łącząc muzykę klasyczną z dźwiękami pop. Trzeba przyznać, że ten młody artysta ma szczególne podejście do wirtuoza:

"Chopin jest dla mnie kimś więcej niż wielkim kompozytorem. To jego dzieło sprawiło, że zacząłem naukę gry na fortepianie, która trwała przez 8 lat w szkole muzycznej. Tak jak on wyjechałem z Polski w bardzo młodym wieku, ponad dziesięć lat temu."